Mowa ciala - sześć zasad, o których należy pamiętać na sali szkoleniowej

Ostatnia aktualizacja:  
22/2/2019
Umiejętność autoprezentacji, choć trudna do opanowania, jest szczególnie pożądana przez tych, którym przyszło występować publicznie. Wszyscy mają jeden cel – wypaść dobrze. Jak to zrobić? Jakich błędów unikać?

Umiejętność autoprezentacji, choć trudna do opanowania, jest szczególnie pożądana przez wszystkich tych, którym przyszło występować publicznie. Nie chodzi wyłącznie o polityków, mówców i prezenterów, zajmujących się tym zawodowo, ale i również o uczniów czy potencjalnych pracowników w trakcie rozmowy rekrutacyjnej. Wszyscy mają jeden cel – wypaść dobrze. Jak to zrobić? Jakich błędów unikać?

Po pierwsze - mowa ciała:

Żadną tajemnicą nie jest to, że za pomocą gestów komunikujemy czasem więcej niż byśmy tego chcieli. Niezależnie od tego, co powiemy, nasi odbiorcy zupełnie inaczej będą nas postrzegać, jeśli staniemy przed nimi wyprostowani z  uniesionym wzrokiem niż wówczas gdy będziemy zgarbieni, a nasz wzrok będzie skierowany ku podłodze. Ważne jest również ułożenie rąk. Najgorsze, co możemy zrobić, to stać przed naszymi odbiorcami z założonymi ramionami. Jeżeli spójna z przemową gestykulacja stanowi dla nas problem, możemy poprosić o wskaźnik do prezentacji, wtedy łatwiej będzie nam zapanować nad ciałem… i stresem.
Porada: kontakt wzrokowy z publiką nie zawsze jest wskazany, dlatego warto wybrać kilka punktów po przeciwnej stronie sali szkoleniowej i na nich skupiać swój wzrok. Powinniśmy jednak pamiętać, żeby były to miejsca na wysokości naszych oczu, ponieważ dzięki temu nasz odbiorca będzie miał wrażenie, że patrzymy po prostu na kogoś innego.

Po drugie – prezentacja:

Przemawiając na konferencji dobrze jest zaopatrzyć się w prezentację multimedialną, za pomocą której łatwiej będzie nam przedstawić wszelkiego rodzaju wykresy, tabele oraz wyniki badań. Jest to również dobry sposób na zaakcentowanie najważniejszych informacji z naszego wystąpienia. Publiczne przemawianie w towarzystwie narzędzi multimedialnych zapobiega również pominięciu istotnych kwestii, co często się zdarza pod wpływem stresu.
Porada: przygotowując prezentację multimedialną na wystąpienie publiczne należy pamiętać o kilku zasadach jej tworzenia. Najważniejszą z nich jest to, aby prezentacja nie zawierała zbyt dużo tekstu, a jedynie najważniejsze informacje. Powinna być również przejrzysta i łatwa w odbiorze dla biernych uczestników. Pamiętajmy, że prezentacja nie powinna stanowić całości naszego wystąpienia, a jedynie je wspomóc.

Po trzecie – kontakt z publicznością:

Pod wpływem stresu łatwo zapomnieć o tak elementarnych kwestiach jak uśmiech, przedstawienie się czy zapowiedzenie tematu swojego wystąpienia. Bezpośrednie zwroty do publiczności sprawią, że nasi odbiorcy będą słuchali nas bardziej uważnie, ponieważ będą czuć na sobie nasze zainteresowanie. Podczas wystąpień powinniśmy dbać nie tylko o swój komfort, ale i o dobre samopoczucie osób, zgromadzonych w sali szkoleniowej.

Po czwarte – czas:

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie zatracił poczucia czasu w trakcie dłuższej wypowiedzi. Przed wystąpieniem warto dowiedzieć się, gdzie znajduje się osoba mierząca czas wystąpienia. Jest to szczególnie ważne nie tylko ze względu na szacunek do innych referentów, którzy także chcą się zaprezentować, ale i dla publiki, która również jest przygotowana na wysłuchanie referatu o wcześniej określonej długości. Koniecznie powinniśmy podczas przygotowań zmierzyć czas wystąpienia, aby dobrze zaakcentować jego wstęp, rozwinięcie (z uwzględnieniem przechodzenia do kolejnych punktów) oraz zakończenie.
Porada: jeżeli zdarzy się, że na sali nie ma osoby, która mierzy czas wystąpienia albo informuje tylko o końcówce czasu, warto poprosić, aby dała nam znać również w połowie wystąpienia. Dzięki temu nie zdarzy się na przykład sytuacja, w której musimy zakończyć swoje wystąpienie, nie zdążając go wcześniej podsumować.

Po piąte – własne doświadczenie a popadanie w zbyt długą dygresję:

Niestety istnieje cienka granica pomiędzy wtrącaniem do wystąpienia informacji o swoim osobistym doświadczeniu, a popadaniem w zbyt długą dygresję, która zaburza konstrukcję całej wypowiedzi. Warto jednak pamiętać, że w momencie, w którym opowiadamy o danym zjawisku i możemy podać przykład z własnego życia, stajemy się bardziej wiarygodni dla odbiorcy, który wówczas ma podstawy by sądzić, że jesteśmy pasjonatami danego tematu i nasze wystąpienie jest bardziej wartościowe.

Po szóste – próby i przygotowanie:

Nawet jeżeli nasza znajomość treści wystąpienia nie będzie budzić żadnych wątpliwości, warto wcześniej poćwiczyć przemówienie przed lustrem lub przed najbliższymi. Pomoże nam to przewidzieć, jakie błędy w czasie wystąpienia możemy popełnić, dzięki czemu łatwiej będzie ich uniknąć już na właściwym wystąpieniu.
Niebagatelne znaczenie ma również przygotowanie się na ewentualne pytania, które mogą paść na sali szkoleniowej. Czy są jakieś kwestie, które można byłoby rozwinąć, gdyby wystąpienie było dłuższe? Warto to wcześniej przeanalizować, aby po wystąpieniu nie utracić dobrego wrażenia, które udało nam się zbudować.

Sztuka autoprezentacji rzadko przychodzi bez większych trudności, dlatego warto dobrze przygotować się do przemówień przed szeroką publicznością. Opanowanie tej perfekcji w tej dziedzinie wymaga czasu, dlatego nie należy się poddawać, tylko ćwiczyć i wyciągać wnioski z kolejnych wystąpień.

Autor
Łukasz Nowak