Wiele prezentacji i szkoleń posiada wyznaczony czas na  pytania od uczestników - czasami uczestnicy mogą je zadawać w trakcie, jednak równie popularną praktyką jest wydzielanie ostatnich 15 minut prelekcji na wyjaśnianie wątpliwości. Czas na pytania i odpowiedzi jest jednak najbardziej nieprzewidywalną częścią szkolenia - w przeciwieństwie do całej reszty, która zwykle jest dokładnie przygotowana zawczasu. Nigdy nie wiadomo, jakie pytanie padnie z widowni.

Oczywiście przygotowując przemówienie lub szkolenie jesteśmy w stanie przewidzieć najbardziej typowe pytania, jakie mogą nurtować słuchaczy po zakończonej prelekcji. Analizując kontekst i myśl przewodnią wystąpienia można sobie przygotować zawczasu listę pytań, które mogą paść.

Jednak wyobraźmy sobie, że zapomnieliśmy o tym albo nie chciało nam się przygotować ściągi z odpowiedziami. Po prelekcji jeden ze słuchaczy zadaje pytanie, którego nie rozumiemy - nawet po trzykrotnym powtórzeniu. Jak wybrnąć z takiej sytuacji, zachowując twarz przed uczestnikami? Oto garść porad, która przyda się każdemu prelegentowi gdy z widowni padnie problematyczne zapytanie:

1. Wysłuchaj całego pytania, zanim zaczniesz formułować odpowiedź

Jednym z najbardziej popularnych błędów popełnianych przez trenerów to układanie odpowiedzi w głowie zanim pytanie rzeczywiście zdąży paść. Problem polega jednak na tym, że zwykle taka odpowiedź nie jest tą, którą oczekiwał pytający.

Następnym razem zmuś się do wysłuchania całego pytania i dopiero wtedy spróbuj znaleźć odpowiedź, nawet jeśli będzie wymagało to niewielkiej przerwy. Warto robić pauzę na namysł także w przypadku pytań, na które od razu mamy ripostę. Dzięki temu będziemy w stanie zamaskować problemy ze znalezieniem odpowiedzi na trudniejsze pytanie.

2. Przeformułuj pytanie

Jeśli masz problem ze zrozumieniem poszczególnych fragmentów pytania, postaraj się odtworzyć jego sens. Nawet, jeśli wyłapałeś zaledwie parę słów, spróbuj samemu zbudować to pytanie - tylko używając innych zwrotów. Powtórz głośno sparafrazowane pytanie i zapytaj, czy zrozumiałeś poprawnie sens ich pytania.

Następnie znajdź odpowiedź na zrekonstruowane pytanie. Zaletą tej metody jest to, że nawet, jeśli nie do końca rozumiesz, co mówi ktoś inny - zawsze rozumiesz wszystko, co sam mówisz.

3. Przekaż pytanie komuś innemu

W przypadku, gdy prowadzisz szkolenie z drugą osobą, możesz jej przekazać trudne pytanie. Trzeba jednak pamiętać, że Twój partner może się później odpłacić w ten sam sposób. Należy także unikać notorycznego oddawania głosu drugiej osobie - słuchacze wówczas szybko odkryją prawdziwy powód naszej "uprzejmości" dla drugiego prelegenta

4. Przyznaj, że nie rozumiesz pytania

Na którymś szkoleniu lub konferencji może się jednak zdarzyć, że nie będziesz mógł zastosować żadnego z powyższych sposobów. Możliwe, że osoba pytająca posiada słabe umiejętności komunikacyjne. Możliwe też, że pytanie jest również niezrozumiałe dla innych uczestników spotkania. Co zrobić, gdy w takiej sytuacji zostaniemy przyparci pytaniem do muru?

Wówczas najlepszym rozwiązaniem jest uczciwe przyznanie się, że po prostu nie znamy odpowiedzi na tak postawione pytanie. Warto jednak dodać kilka zdań, które mimo wszystko pozwolą nam zachować twarz i zabrzmią lepiej, niż wymamrotane ze wstydem "nie wiem".

Warto podziękować rozmówcy za dobrze postawione pytanie z perspektywy, której wcześniej nie rozpatrywaliśmy. Jako potwierdzenie swoich słów możesz dodać, że potrzebujesz więcej czasu do namysłu lub musisz sprawdzić źródła, by znaleźć więcej informacji na ten temat. Zaproponuj pytającemu rozmowę po szkoleniu albo odpowiedź na nurtujący go problem na innym spotkaniu lub drogą mailową.

Przyznanie się jest zawsze lepszą opcją, niż blefowanie, że zna się odpowiedź. Próba ripostowania na pytanie, którego w ogóle nie rozumiemy, będzie z łatwością dostrzeżona przynajmniej przez część słuchaczy.